Alez pędzicie z tymi stronami..chyba nie uda mi sie nadrobić. Czytam że już cię łapki swedzą do prac wiosennych, przyznam sie że jak widze od kilku dni tyle słońca to i mnie też....
Mam pytanie
Marzenko odnośnie tulipanów w donicach. Za twoim przykładem dopasowałam sobie jesienia 2 plastikowe donice rozmiarowo do moich ceramicznych z tarasu, obsadziłam cebulkami , dobrałąm kolorystycznie aby potem wiosna stanowiły ozdobe tarasu i stały sobie te donice na zewnątrz ale jak było kilka dni a własciwie nocy, tych najzimniejszych w styczniu to przeniosłam je do nieogrzewanego garażu. Stoja sobie w końcu garażu i wykiełkowały, maja już długość około 5 cm ale z braku słonca sa to takie blade, rachityczne roślinki . I teraz nie wiem co z nimi robić ?? Wynieśc na dwór i tym samym zachamowac ich dalszy wzrost ale jak przyjdzie mróz to je szlag trafi......
Zostawic w garazu ? jest tam chłodno ale tegoroczna zima licha wiec w garazu pod budynkiem temperatura niwiele niższa od tej w korytarzu czy w domu...........tyle że bez słońca to bardziej zdziczeją niż urosną.... Wstawic do salonu i popędzic przy słonecznym oknie ( ogrodu zimowego nie mam...) ale te donice mało wyjściowe sa i nie do końca mi zalezało na tym aby mieć je teraz w domu bo raczej mysłałam o kompozycji wiosennej na taras......i nie wiem co mam robić..........