agatanowa
21:54, 24 lut 2015

Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Ania, rozumiem to wszystko doskonale. Pamiętam o przeżyciach jesiennych, współczuję.
Ale widzę, że ogródek nieźle sobie radzi. Żyje
Ja nic nie wyciełam jesienią poza słonecznikami, chmielem, takim jakims a'la ogórkiem pnącym jak chwast się panoszącym i wilcami
I póki co też nic nie zrobiłam, no i nie wiadomo, kiedy zrobię
Aniu, to Ty pisałaś, że miedzianem będziesz odkażać? Bo przez przypadek usunęłam mojego excela z zapiskami
I straciłam wszystko
Ale widzę, że ogródek nieźle sobie radzi. Żyje

Ja nic nie wyciełam jesienią poza słonecznikami, chmielem, takim jakims a'la ogórkiem pnącym jak chwast się panoszącym i wilcami
I póki co też nic nie zrobiłam, no i nie wiadomo, kiedy zrobię
Aniu, to Ty pisałaś, że miedzianem będziesz odkażać? Bo przez przypadek usunęłam mojego excela z zapiskami


____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata