Kupne, ale nastrojowe...

kasiek napisał(a)

Jedna specjalizuje sie w bombkach...

Twoje bomby są urocze.
W przyszłym roku muszę spróbować metody dekupaż.

Kasia bombki wyszły świetnie . Pozdrawiam zdolne dziewczyny

I jeszcze kilka detali...
Na okienku


Choinka makaronowa robiona przez moją starszą córcię...


Aniołek to prezent z pracy


A u sufitu girlany

Agania napisał(a)

Jejku, ale cudniaste bombki, mama z córciami tworzą święta, klimat już jest, nawet aniołki zdziwione jak bardzo nie możecie doczekać się świąt

Ty też jesteś zdolniacha więc pewnie tez coś pleciesz
A z drugiej strony, któż nie lubi Świąt ?

Katkak napisał(a)

Kasia bombki wyszły świetnie . Pozdrawiam zdolne dziewczyny

Dzieki, choć do Twoich zdolnosci to mi dalllleko

Nallar napisał(a)

Twoje bomby są urocze.
W przyszłym roku muszę spróbować metody dekupaż.

No. Kasia robi piekne dekupaże (katka) mam od niej cudne obrazki, ja nie wiem czy się nadaję, mam ręce murarza a nie artysty

Dziś był cuuuudowny dzień! 15 stopni w słońcu, czyste powietrze po orkanie i iście wiosennna aura
Było więc kopanie, małe przesadzanie (rośliny mnie nienawidzą ) i focenie
Derenie ubrane w bombki czekają na Święta. Jedynie co to lampek w ogrodzie nie powiesiłam bo jakoś tak głupio... Niby zima a wiosna...



Poszerzyłam dziś rabatke przy oczku (niejsce na hortensje bobo


Ogólny widok nie jest najgorszy o tej porze, zwłaszcza jak udekorowane są derenie bombkami (jeden w miejscu na basen i jeden na pierwszym planie)

W przyszłym roku postaram się od dobrą dekorację tego miejsca - czyli duuuzo więcej świątecznych akcentów na piasku


Drugi dereń zabombkowany

Derenie ratują honor kolorowi o tej porze




Zaczynam stroić wejście, pomału, jeszcze czas

cdn