kasiek napisał(a)

No. Kasia robi piekne dekupaże (katka) mam od niej cudne obrazki, ja nie wiem czy się nadaję, mam ręce murarza a nie artysty

Kasi wątek znam bardzo dobrze, zawsze podziwiam jej umiejętności, a dzieła, które wyszły spod jej łapek, zdobią ścianę mojej kuchni.
Kasiu napisałaś że nie wiesz czy się nadajesz i że masz ręce murarza. Skoro nie wiesz to próbuj, przeważnie za pierwszym razem rzadko kiedy się udaje, ale każdy kolejny raz przynosi większe zadowolenie z efektu, bez względu na to co by się nie robiło. Każda z nas ma duszę artysty, i Ty też ją masz, widać to chociażby po ogrodzie i klimacie jaki w nim stworzyłaś. Zresztą czy musimy umieć robić wszystko?
Chciałabym umieć murować

Wiedziałam, podziwiam zimową mróweczkę

Przystrojone derenie cudnie wyglądają

kasiek napisał(a)

No. Kasia robi piekne dekupaże (katka) mam od niej cudne obrazki, ja nie wiem czy się nadaję, mam ręce murarza a nie artysty

Ale ja wiem - nadajesz

Agania napisał(a)

Wiedziałam, podziwiam zimową mróweczkę

Przystrojone derenie cudnie wyglądają

Kasia fajny stroiczek, a ten piasek wygląda jak śnieg .

kasiek napisał(a)

Ty też jesteś zdolniacha więc pewnie tez coś pleciesz
A z drugiej strony, któż nie lubi Świąt ?

Trudno mi to przychodzi, nie powiem lubię tworzyć klimat świąt i sprawiać radość rodzinie, ale wolnego czasu i sił mi brakuje....ale widzę, że chłopcy się starają i eM i syn.......święta na pewno będą piękne

No proszę, obie dzisiaj krzaczki dekorowałyśmyCudny nastrój Gdyby jeszcze troszkę puszku spadło byłoby idealnie

Kasia jeszcze szacun dla Oliwki za tą makaronową choinkę . Piękna

Przekochni jestescie że do mnie wpadacie, mimo że ja mam ciągle tyły z odwiedzinami. Moja młodsza jest wyczulona na kompa, ledwo włączam go a zaraz przychodzi i nudzi co bedziemy robić, czytać, bawić się...
Nawet fotek nie jestem w stanie wszystkich wgrac bo jak jej powiem że nie bedę się z nia bawic bo mam chwilę dla siebie i niech się sama soba zajmie to w odpowiedzi słyszę że prawdziwe mamy tak nie robią, one zawsze bawia sie z dziećmi - i co ? masz tu los...

Jest po siódmej w niedzielę , szybko więc wrzucam cd bo jeszcze chce Was poodwiedzać

O dziwo ptaki nie zajęły się pięknotką choć u mnie ich tabuny, wczoraj kąpały sie w stawie


Ponieważ nie ma zimowego puchu to usunęłam suszki bylinowe, bez sniegu wyglądają smutno...

Trzepak nie pozwala na ładne ujęcie - ale dla dzieci jest bezcenny

W japońcu pięknie wybarwił się na bordowo kiścień


Fajnie spatyniał żwirek,

w marcu b.r po założeniu bardzo bił po oczach O tak:



Druga rabata która poszerzam jest po lewej stronie japońca - tam chcę mieć zakole z bodziszkami, tawułkami i zawilcami które odtatnio pokochałam

Wczoraj było tak ciepło że papugi zostały wyrzucone do ogrodu do swojej dużej woliery. Ale były szczęśliwe, jakby wiosna przyszła


Ptaków masa, na drzewach siedzą i świergolą