Zakwitł a żółto zestaw wiesiołkowo-tojeściowy - prawdziwa jadłodajnia dla owadów

W oczku wysuwa się kwiat grążela...

I zakwita tojeść

Zbiera się też języczka i firletka

Zakwitła horta

I tawuły a i pieknotka sie zbiera


A przy domku dzieci śliczne iryski

Zaś jako miss liściowe prym wiodą parasolowata (wszyscy szkukają na niej bananów



I sumak Tiger od Agani

Dbaj o siebie koniecznie, choć wiem, że to wcale łatwe nie jest, tak nic nie dźwigać.
Fotki śliczne jak zwykle.

Kasiulka, a mogę Cię prosić żebyś przywiozła mi jedną gałązeczkę tej ogrodowej, jasno-różowej horty, o którą pytałam Cię ostatnio? One się pięknie ukorzeniają . Taką zielną, nie zdrewniałą, ok 10cm .

Kasiu ślicznie jak zwykle Wiesz że my się zastanawialiśmy u Kapiasa nad parasolowatą co to? Kwiatka dojrzałam i się wyjaśniło

Kasiu, w ogrodzie masz pięknie, więc teraz troszkę odpoczynku też się przyda (i kto to pisze, ta, co sama wydeptuje teraz medyczne ścieżki...). Damy radę, bo jak nie my, to kto??? Jak "wyjdę" z mojej choroby, to musimy się koniecznie spotkać, chyba mamy wiele wspólnego w poglądach na życie... i w spojrzeniu na ogród Tojeść włada żwirkiem, ale za to jak uroczo Pozdrawiam ciepło

tusiawka napisał(a)

Dbaj o siebie koniecznie, choć wiem, że to wcale łatwe nie jest, tak nic nie dźwigać.
Fotki śliczne jak zwykle.

Nie no nic dźwigac to bym nie wytrzymała, wciąż coś zmieniam. Zresztą ja tez mam własną teorie bo lekarze są zachwyceni że ja po takich złamaniach tak dobrze się miewam - tj chodze, jestem czynna sportowo, i jeszcze pracuje fizycznie - a ja twierdze że robiąc coś co kocham utrzymuje zdrowie i dobrą kondycję, do tego dbam także o własny dobry nastrój - i oto recepta na zycie

Katkak napisał(a)

Kasiulka, a mogę Cię prosić żebyś przywiozła mi jedną gałązeczkę tej ogrodowej, jasno-różowej horty, o którą pytałam Cię ostatnio? One się pięknie ukorzeniają . Taką zielną, nie zdrewniałą, ok 10cm .

Juz spakowana Zresztą doniczek z roslinakmi dostaniesz - noooo - dużo