Kasiu, posiedzę sobie trochę w Twoim ogrodzie, bo upał mi dokucza, a tu tak przyjemnie i ślicznie

Oj jak odpoczełam w Twoim raju ,zaczarowanym ogrodzie szukajac laurki czyżbym ją gdzieś przegapiłam Pozdrawiam cieplutko i lecę dalej

Kasia ---przypomnij mi nazwę tej roślinki od Ciebie zdjęcie u mnie

w sumie to fajny pomysł obudować basen roslinami, z jednej strony jakaś mała górka, coby płasko nie było, trochę białego kamienia, niebieskich kwiatów, lawenda jakieś juki etc, dwa leżaczki przy tym

Zgadza się .

panoramiczne fotki zaburzyły perspektywe bo ten ogród jest wysoki ...i trzeba głowe do góry zadzierać zeby zobaczyc czubki drzew ...a na tych fociach wyszło ze jest płaski niczym u mnie... wszystko sie kończy na wysokości wzroku

Haha, ja w Wigilię jeszcze krokusy sadzilam, a niewiele wcześniej swierka ., w lutym zaczęłam przygotowywac rabate pod oczko, więc nie wiem co to koniec sezonu .A w styczniu otworzylysmy z Kasią sezon spotkaniowy .

No co Wy już o zimie jak dopiero lato się zaczęło Dla mnie sezon ogrodowy trwa prawie do grudnia jeśli w listopadzie śnieg nie spadnie. Zatem do stycznia to jeszcze dalekooooo hehehe))

Renia ja nie straszę , u mnie za moment jeżówki zakwitną , a jabłonki i wiśnie zaczynają liście tracić....dwa miechy jak z bata strzelił przeleci - to tylko zima się ciągnie