Widzę że nowe miejsca powstają - super ,zmiany pokazałaś fajnie - piękny masz ogród konsekwentny więc stresuję się .
Chyba przegapiłam kwitnienie róż u Ciebie.
Czasem dobrze wyjechać by dystansu nabrać.

pozdrawiam

O oooo Ty to nie umiesz usiedzieć na miejscu ani chwili, żeby czegoś nie kombinować fajne masz pomysły i realizujesz je bezbłędnie Co do róży na łuczku jeśli chcesz by kwitło od samego dołu do góry musisz ja kulkować , czyli owijać wokół łuku dookoła jak najbardziej w poziomie, w przeciwnym razie będzie kwitło tylko na samej górze, ale może o to Ci chodzi ja tylko sugeruję
Dzięki raz jeszcze za liliowca już wsadzony i za Młodego bo zadowolony jak nie wiem co

Kasia pospacerowałam po lasku, posiedziałam w altanie, pomiziałam Dorę za uszkiem i jest super . Zmiany iście spektakularne, choć chyba nawet to słowo nie oddaje piękna tego miejsca i Twojej włożonej w to pracy. Te horty będą super wyglądać. Kup te co mi dałaś - odmiana Renate, ma cudny niebiesko-fioletowy kolor bez podlewania nawozami.
A tu mam dla Ciebie pierwszą hortkę jaką udało mi się ukorzenić. Nieśmiało wygląda spod paprotki .

Widzę, że miskant ML ma się u Ciebie świetnie i stanowi taką fajną, świetlistą mgiełkę . Buziak i bawcie się dobrze.

Uwielbiam Twojego miskanta, jak i horcie od Ciebie - sa tyle że jeszcze nie kwitną. Faktycznie Renatę musze kupić, choć coś mi już dałaś...
Buziam za kolejną horcię, widzisz ile nowego mam miejsca za buksami

Rh CW zamierza jeszcze raz kwitnąć



Też mam takie dwa RH, zauważyłam, że jak się sypnie nawóz pod niego zaraz po kwitnieniu, to on zawiązuje pąki i kwitnie w lipcu. Po takim kwitnieniu nie ma z niego pożytku wiosną, bo nie zdąży już zawiązać kolejnych pączków. U mnie on dostaje nawóz w lipcu i wtedy nie wygłupia się z kwitnieniem teraz, a na wiosnę cały oblepiony jest kwiatami.