Oj bidulko i apetytu nie masz. Współczuję bardzo. Ale tak szczerze mówiąc to mnie brak apetytu to by się przydał bo na tym zimnie to wymiatam jak odkurzacz
No proszę, mieszkasz w okolicach które kojarzą mi się z moim cudownymi latami u prababci, męż masz Krzysia, jesteś pielęgniarką tak ja kiedyś.... Ciekawe czego,jeszcze się dokopiemy.....
A jest różnica mój M nie lubieć naleweczki na moje szczęście....
Dzięki Małgoś za wizytę dodałam co nieco w odpowiedzi na Twoje pytanko. pozdrawiam cieplutko. wiem wiem i dlatego odwiedzam i spaceruję m.in po Twoim ogrodzie