Pięknie jest to prawda. Niestety zimą zazdroszczę tym co nie w górach. Śniegu u nas ogrom. wygniata mi trawnik, trzeba go odrzucać. Topnieje długo. U was już wiosna a u nas zima. Marudzę tylko dlatego że ja nie lubię zimy. Pracuję w terenie i muszę się zmagać ze śniegiem nie wszędzie u nas da się wtedy dojechać. Wyprowadzać się nie musisz, zawsze możesz przyjechać i popodziwiać.
Właśnie Gosiu tak to jest..dla nas turystów piękna jest zima w górach,mnóstwo białego puchu dookoła ale dla Was mieszkańców już tak kolorowo nie jest..
Ja namawiam męża by kupić w tym roku odśnieżarkę,nie wiem czy gra warta świeczki bo drogie to to,śniegu u nas tyle co wszędzie na nizinach ale właśnie w ostatnie dwie zimy było,było..ale to bez porównania z tym co u Was..
A jakie Roztocze jest piękne. My też dużą część Polski zwiedziliśmy, jak dotąd Bory Tucholskie były naszym faworytem. Przegrały w tym roku z Roztoczem. Z całą pewnością przyszłoroczne wakacje też tam spędzimy.
Nie ciągnie mnie za granicę, życia zabraknie żeby poznać Polskę.
Wychowałam się w górach. Zimą są najpiękniejsze na świecie. Ale to odśnieżanie, ta ciemność, ta niepewność mocno dawała czasem w kość. Często swoje plany trzeba było dostosować do kaprysów natury.
Małgosiu mieszkasz w pięknym miejscu. Takie widoki to koło zamachowe do działania. A co do zimy, to mamy ją tylko od listopada do kwietnia, a potem tylko już lato i lato.
Gosiu piękne widoki, ale wiem o czym mówisz, zima nam też daje popalić, często w zimie nie mamy jak dojechać do pracy, ani z pracy do domu, jeździmy ze strachem w obawie, że w którymś momencie i w każdej chwili trafimy na goło leć