ale zaszalałaś. Jak to posadzisz to na wiosnę będziesz miała cudnie. Rety, jak sobię pomyślę jak to wszystko będzie wyglądało.
W takim razie życzę pogody, żeby zdążyć z wsadzeniem tego wszystkiego do ziemi.
Ja ostatnio miałam urodziny i dostałam przyrząd do sadzenia cebul. Ale cebul już nie dostałam
Cebule kupiłam wcześniej i pewna byłam że mam sadzarkę, którą podarował mi teść. Okazało się że podarował na krótko. Dwa dni sadziłam w tej mojej skalistej glinie kilkanaście cebulek. Musiałam wyskrobywać dołek w ziemii czubkiem łopatki.
Będziesz je na wiosnę wykopywać?
Ogrodowisko zacebulkowane widzę, nawet ja skusiłam się wczoraj na festynie zakupić cebule różowych czosnków (po 1 zł za sztukę) i trochę krokusów - po 65 gr za sztukę.
Pozdrawiam Gocha z deszczowego Jurajskiego
Natalko niestety u mnie ziemia fatalna i muszę wykopać by posadzić co roku w nowej lepszej. Niektórzy nie wykopują co roku. Już miałam sporo tulipanów co widać na zdjęciach z wiosny.
U mnie też leje i zimno.Ogrodowisko zaraża wszystkim i cebulkami również. Tulipany to moje ukochane kwiaty dlatego jak je widzę to dostaje małpiego rozumku.
Hej Małgosiu.
Niezłe szaleństwo cebulowe widzę u Ciebie ? Oczka same się radują
Pięknie będzie wiosną. Już się nie mogę doczekać widoków z Twojego ogródeczka.
Pozdrawiam Cieplutko w ten zimny deszczowy dzionek.