Mamy apetyt na bukszpanypiękne ale zarazem kosztowne.

Zaszalałaś

Luki napisał(a)

O mamuniu cóż za okrutne zdjęcia
Cudowny widok, teraz tylko czekać na realizacje

Jakby Sebek zawołał, jak żyć, gdzie miłosierdzie?

Gosiu, troszkę buksiki poustawiałam , ale nic mi nie pasuje.... jak nic nie wymyślę to sobie na werandzie będę bukszpanki hodować hihihi....

Gosia mam bukszpanki w OBI były...ale mi jeszcze mało bo ten skromny prezent na dzień kobiet sama sobie zrobiłam, eM się wściekał, ale mnie przywiózl z buksikami do domu, cud, że nie zostawił nas w szczerym polu

Teraz masz pole do popisu............i tak można ogrody urządzać

Wszystkiego Naj z okazji Dnia kobiet Bukszpany rewelacja Dziś kupiłem 3 trzmieliny szczepione jedną złamałem Kopię fundamenty pod altanę Pozdrawiam

Gosiu, pięknie będzie u Ciebie z bukszpanami
ciekawa jestem, a Ty chyba zapracowana przy końcu remontu?

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Wow...oj drażnisz tymi zakupami, oj drażnisz...ja dopiero na etapie planowania (do zakupów jeszcze hoooo...a może i dalej)
Ale poszalałaś...zazdraszam pozytywnie

Gosiu, macham niedzielnie, mam nadzieję że w domku to finiszujesz...

Przepraszam was za moją nieobecność ale pochłonął mnie gipsowy tuman kurzu Najgorsze za mną, już wszystko wygipsowane i została przyjemna praca czyli malowanie wczoraj prace trwały do 22 a potem padłam martwym trupem Dzisiaj w południe strzyknęło w kręgosłupie i niestety piszę teraz leżąc prawie a przemieszczam się wykorzystując dzielnie cztery kończyny i zbierająć kolanami resztki kurzu gipsowego Może więc dziś nadrobię zaległości na O choć pogoda cudna i chętnie na spacerek bym poszła. Niestety kolana na asfalcie to kiepski pomysł a i widok zbyt osobliwy