Witam. Nie znalazłam nigdzie takiego wątku, dlatego postanowiłam go otwotrzyć. Jestem w trakcie przygotowywania ziemi pod ogród. Ziemia glina, która została wymieszana na jesień z piaskiem. W tym roku zostało to wszystko wyczyszczone z resztek budowlanych, większych chaszczy. Zostały wyznaczone rabaty i miejsce pod trawnik. Dodatkowo gdzie będzie trawnik wymieszano to jeszcze z czarnoziemem. Zostało jeszcze na trawniku dokładne rozdrobnienie ziemi i odchwaszczenie, wyrównywanie i itd. Na rabaty niestety zabrakło ziemi. Pomyślałam sobie, że skoro i tak brak narazie funduszy w tym roku na ogród i i trochę mi sił, bo i jeszcze nie mamy kostki położonej, być może do zimy zdążą. To wysiałabym poplon na jesień i wzbogaciła przez to ziemię.
Myślałam o faceli i gorczycy na tzw. mulcz. Facelia na rabaty, gorczyca na trawnik.
I teraz pytania.
Czy dobrze myślę o faceli i gorczycy?
W związku z tym, że nie mam pomocników do ogrodu, to czy poplon mogę zostawić bez przekopywania na zimę?
I kiedy go najlepiej wysiać?

Wysiewasz teraz, jak najszybciej. Gorczyca rośnie dość szybko. A facelia nieco dłużej i mniej tej masy daje. Proponowałabym łubin słodki, Posiać w dość gęstych rządkach na rabatach i zostawić nawet do wiosny. Można źdźbła wyrwać,i zostawić poukładane na rabatkach nie przekopane, albo i nie wyrywać z ziemi i zostawić. Wiosną zgrabiamy tylko nie rozłożone fragmenty i mamy gotową rabatkę do zasiewu, bez kopania.Tylko powierzchniowo wzruszamy. Ja stosuję siew w rządki, ale można i rzutowo, jak popadnie.

Witam Haniu i dziekuje za odpowiedź.

Witam

Fuksjo, trochę na ten temat pisałem w wątku o fitoremediacji.

Pozdrawiam,

Mazan - Walerek

Dzięki Walerek.

A jakbym posiala łubin teraz to cos jeszcze z niego bedzie? A moze dac sobie spokuj?

Poplon zapewni glebie ochronę przed erozją, da oczywiście wymierny efekt w postaci zwiększonej dawki próchnicy w glebie, same plusy.
Tzw. poplon ścierniskowy można wysiewać nie później niż do końca września, jednak ważne jest jaki poplon wybierzesz.
Jest trochę późno ale chyba bym zaryzykowała.

Zależy to też od gleby jaką posiadasz:

jeśli jest słabsza siejesz łubin żółty, seradelę, facelię lub żyto
jeśli średnio żyzna to siejesz groch siewny pastewny (peluszkę) słonecznik, łubin wąskolistny, gorczycę białą, rzodkiew oleistą, wykę ozimą
jeśli gleby ciężkie żyzne - bobik, wykę jadalną, rzepak

Najbardziej uniwersalna jest facelia i gorczyca.

Możesz je przykopać przyorać przed zimą, jeśli wytworzy masę zieloną, albo zostawić do wiosny i wtedy zaorać.
Facelię jeśli zostawisz, sama się przez zimę pod wpływem mrozu pokruszy i będzie stanowić swoistą ściółkę

Dziekuje.Posiałam dzisiaj łubin wąskolistny bo taki mi sprzedano w slepie ogrodniczym.Ziemia unmnie marna wiec gorzej być nie może

Łubin spowoduje w skrócie mówiąc - wiązanie azotu z powietrza, więc gleba się wzbogaci w ten makropierwiastek i zasili glebę, gdzie będą rosły rośliny azotu potrzebujące.

Bardzo ciekawy wątek - szkoda że mała wymiana informacji , u mnie ogród na części już jest - ale niewielki kawałek zagospodarowuję teraz. Gleba jest lekka, jak się po niej chodzi to kurzy, kolor - jasnoszara, sporo kamyków, trochę piaszczysta (pokłady piaskowca w całej okolicy) , na części ma być trawa i na części rabata, posadziłam tam kilka brzóz.
Myślę o gorczycy, jeśli ją posieję w czerwcu to mam ściąć, rozdrobnić przed kwitnieniem ? ile musi leżeć w glebie, czy we wrześniu mogę posiać trawnik czy czekać do wiosny ?