O parę dni się nie odzywałam, a tu znów kilka stron zaległości

Orliki są piękne, jestem ciekawa ich kolorków. Glicynia robi wrażenie, kiedyś na nią chorowałam, ale na razie nie mam dla niej miejsca.
Kasiu zarażam się od Ciebie zapałem wiosennym

Dziś byłam w ogrodniczym, nakupiłam nasionek kwiatów, ale takich sianych do gruntu

U mnie też łopata poszła w ruch.... rączkami M ;P równa mi ziemię. O i jeszcze stara jabłonka w miejscu rabaty już ścięta

...jutro idę siać koperek
Serdeczne pozdrowienia, idę nadrabiać zaległości do Kamili