Katkak napisał(a)

No sama słodycz uroczo to wygląda.
A orliki nie są za blisko siebie? bo będzie jak z tawułkami, że się rozrosną, połączą i będzie mix chyba, że tak zaplanowałaś

Agcia napisał(a)

No sama słodycz uroczo to wygląda.
A orliki nie są za blisko siebie? bo będzie jak z tawułkami, że się rozrosną, połączą i będzie mix chyba, że tak zaplanowałaś

Tak zaplanowałam .

Kasieńka dzięki serdeczne jeszcze raz za grujecznika
Dotarł w całości i czeka na jutrzejsze sadzenie

oprócz tej gałązeczki co była nadłamana to związaliśmy go na przystanku i więcej straty nie było a gałązeczka siedzi w wodzie i zobaczymy ....może co puści

Jest ogromny i cudny

A tu zostawiam z dzisiejszego wypadu

Cieszę się ogromnie, że kogłam Ci sprawić radość. A w maju o red baronach na pewno nie zapomnę i jeszcze małe co nieco przywiozę .

Dzięki za fotki. Tak żeśmy się zagadały, że tym razem jakoś nie za dużo fot zrobiłam.

coś tu powinno być???

I tylko synusia nigdzie nie mam
Poprawię się w maju

Kasiulka bardzo dziękujemy za wspaniałe biesiadowanie, czas zleciał nam w tempie ekspresowym, byle do następnego spotkania Dziękuje raz jeszcze za żurawia... no bajka po prostu - teraz twoja bajka jest moją bajką


Buzi dla kotka

Mała Iskierka