teraz mam oczko wodne w domu, w surowym pokoju . We wkopanych doniczkach rybki by raczej zimy nie przetrwały, a tak - śpię spokojnie
dereń od Ewci przepięknie się przebarwia. Jak zrobi się już z niego fajna kuleczka, to dopiero będzie radość
Bylinki też już mooocno jesienne. Tawułki zaczynają się złocić
Pięknie winobluszcz wygląda ale śmieciuch z niego straszny, przy tych wiatrach co były to miałam wieczny sajgon przed drzwiami wejściowym, u mnie rośnie na słupie
Borówki amerykańskie - roślina doskonała
ten miniaturowy rodek wygląda ślicznie w takich kolorkach, ale nie wiem czy powinnam się ty cieszyć, czy raczej martwić.
Klon coraz bardziej się rumieni. Wkrótce będzie w kolorach Red Barona. Prześliczne owocki trzmieliny
ukorzenione przeze mnie derenie Sibirica Variegata, które kiedyś będą kuleczkami na pniu
Sylwia, to poidełko to prawdziwe dzieło sztuki. Jak ja Ci za nie dziękuję
Kukliki się nie poddają
okazuje się, że do zjedzenia jogurtu łyżeczka jest zbędna
Winobluszcz niewinny tylko jak jest młody. Potem rośnie jak szalony i człowiek pozbywa się skrupułów w sprawie cięcia. U siebie tnę co jakieś 3 tygodnie, ale też rośnie inaczej. No i trzeba pilnować, żeby nie zabrał dla siebie całej rabaty