Sylwuś dzieje się i to jeszcze jak. Za nami dwa dni ciężkiej orki. Jesteśmy utyrani, mamy po 3 wrzody więcej, ale jesteśmy mega szczęśliwi, bo mamy swoje wymarzone oczko . 90% pracy wykonał mój mąż - dzięki Kotek . Jestem bardzo zadowolona .
tu jeszcze w trakcie
tu już jest estetycznie, bo emuś powpuszczał brzegi folii w ziemię . Teraz oczko zaczyna wyglądać jak oczko. Zaczęliśmy też układać kamienie, ale zdjęcia zrobię jutro