Sylwuś zerkam w przelocie, a u Ciebie jestem wybitnie na bieżąco, bo wiem, że potem nie nadrobiłabym zaległości . Zerkam choćby w drodze do lub z pracy . Nie oglądałam tek serii, ale może zerknę i zobaczę. Tak jakoś leci dzień za dniem, szybko jak diabli. Mi po raz pierwszy chyba ta zima się nie dłuży.
Wszystko widziałam i jestem jak zwykle pod wrażeniem i pomysłowości i tempa ich realizacji ., zaraz do Ciebie pójdę. A to mój stały bywalec
i stadko czyżyków. Te zawsze razem latają
Pamiętacie jak całkiem niedawno przeżywałam, że złamało mi (nie wiem co: wiatr, czy pies?) mój bez Black Tower?
bez większej nadziei (bo to był koniec listopada lub początek grudnia) wzięłam ten patyk z nadzieją na ukorzenienie.
I.... udało się
Drugi Słomci się dostanie . Czyli okazuje się, że te odmianowe bzy z powodzeniem z patyków można rozmnażać
Zobaczcie, w przedogródku przebiśniegi wylazły
mój ulubiony ciemiernik cuchnący - z małej siewki od Małej Mi
i ukochane paprocie. Kocham wszystkie, ale te są absolutnie wyjątkowe
Ptaszorki masz cudne A ogród w dużej mierze zimozielonyU mnie w podwórku też się wiosna tu i tam pokazywać zaczęła, ale na dużym ogrodzie jeszcze wszystko pod ziemią śpi