Najpierw Ty przyjedź do mnie, a potem ja do Ciebie . A pokazywałaś ten kącik? Bo coś nie kojarzę. Ja mam fazę na te rojniki, bo są ładne i nie upierdliwe w porównaniu do jakichś tam balkonówek, których w tym roku świadomie mam jak na lekarstwo . No i klamoty też pod rojniki kupuję . Kupiłam wczoraj pojemniczek, który jak z korka wygląda, zobacz . Mam już jeden podobny tylko mniejszy, a wyższy.
Miruś biegnę w Rzeszowie w sobotę o 20:00 . Noooooo, z takim Kibicem to życiówkę bym chyba zrobiła .
Kasia ładnie wszystko rośnie. ML już takie duże? Miałam trzy posadzone, obudziła sie tylko jedna i nie ma efektu wow. W czerwcu targi, koniecznie muszę dokupić. Oczko mega.
Ważka jest już na swoim miejscu . Nie wiem czy napis, który tam jest jest czytelny dla kogokolwiek oprócz mnie. Napisałam tam The fairy, bo po polsku nie zmieściłoby się
jeszcze ten żwirek powłazi, gdzie ma powłazić i zrobi się ładniej, porządniej
i jeszcze takie coś ukręciliśmy wczoraj z Krzysiem.
wymyśliłam sobie już dość dawno takie półki pod ścianą przy altanie na latarenki i żeby były też takim dodatkowym, podręcznym miejscem do położenia czegoś przy biesiadowaniu. Zrobiliśmy z jakichś tam dech co jeszcze po iwnicy leżały. Wyszło trochę wysokie i em się śmieje, że tylko stołki barowe dokupi . tu już po pomalowaniu .
póki co w wieczornej odsłonie jest tak, ale będzie ładniej, bo i latarenek chciałabym tam więcej, żeby był efekt wow i romantico
Stefa zażywa kąpieli i wodnej i słonecznej . Chyba dobrze jej u nas. Wczoraj widziałam jak się skrada do robala. Normalnie przyczajony tygrys, ukryty smok