Ale piekne zbliżeniówki, normalnie wydukowac w ramkę i na ścianę
Super Kasiula, bardzo się cieszę że żywopłocik z tui Ci sie spodobał Mam nadzieje że hortka jeszcze Ci kwitnie.
Ucałuj Młodego (nie)angry birdsa od cioci
No właśnie pamiętam Gosiaczku, że mówiłaś, że Twój ma. A ja patrzę dziś przez okno, a słonko tak świeciło (tylko rano niestety), że coś takiego czerwonego aż razi w oczy. A to przyrosty klona takie intensywnie czerwone. Fajnie, niech rośnie .
Dzięki Kasieńka. A żywopłocik jest w dechę i powiem Ci, że już robi robotę. Musisz mnie zdecydowanie częściej odwiedzać . Hortkę nawet dziś obfociłam, zaraz wrzucę zdjątko. Troszkę już zaczyna przekwitać, ale tym ciekawsze ma kolorki, ciągle jest piękna (nie bez kozery zrobiłam jej zdjęcie ). Młody wycałowany, a ja mam już taką wprawę w rysowaniu angry birdsów, że chyba z zamkniętymi oczami mogłabym to robić . Ty też uściskaj dziewczynki i wracaj już na dobre z tych wakacji bo nudno bez Ciebie . Buziaczki . Bawcie się dobrze .