Kasiu gratulacje, te małe hosty są naprawdę twoje, bo z nasionek wyrosły. Ja parę host mam z kapersów, ale to już nie to. Niestety masz rację, jesiennie coraz bardziej. Ale ja lubię jesień
Bożenko całe szczęście ja też lubię jesień. Wiadomo, taką nostalgię czasem się łapie, że już lato minęło i zima przed nami, ale w końcu z każdym dniem bliżej do wiosny . Hosty fajniutkie, takie maluszki jeszcze. W tym roku też się pobawię z nasionkami, coś w zimie trzeba robić . Zobaczymy z jakim skutkiem . Pozdrawiam .
Zgadzam się z Kasią. Twoje fotki wszystkie bez wyjątku mogłyby zawisnąć na ścianie. Dostrzegasz takie detale, że każdy kwiatek i listek wygląda jak dzieło sztuki.
Też lubię jesień. Zwłaszcza po takiej fali upałów jaka u nas była. Półtora miesiąca bez kropli deszczu wystarczy.
Wrzosiki nabyłam, a jakże. Cebulowe zamówiłam na kilogramy. Z hostami zaszalałam na all. Jeszcze tylko jesień, zima i będzie ładnie.
Witaj Kasiu! Wszystko czytam, ogladam i podziwiam. U mnie nic nowego, dlatego sie nie chwalę, może poza tym , że kupiłam 20 szt.lawendy na obwódkę rabaty i w związku z tym mam do Ciebie pytanie.Czy lawendę przycina sie po posadzeniu?....pozdrawiam buziaki!
____________________
między pasjamiJola - Między pasjami