O super - tynki strukturalne tez kładłam w domu, cały korytarz mam tak zrobiony, nie przerywałam nawet na toalete by mi masa nie zaschła
Ślicznie wyszło! Gratuluję
Wiee4elką niespodziankę sprawił mi mój cierpiący na chlorozę rodek. Mimo wszystko postanowił zakwitnąć, wprawdzie dwoma kwiatkami, ale jednak . Mam już dla niego (prawie) zestaw naprawczy, więc będzie lepiej
rodki w towarzystwie jeszcze starej śliwki, a teraz już grujecznika. Cisy po przesadzeniu wyraźnie odżyły, mają ładne przyrosty. Wcześniej rosły ściśnięte za garażem.
Kasiulka to drzewo to kasztanowiec czerwony Briotti. Teraz jest najpiękniejszy, nawet przechodnie mnie o niego pytają. Mam go przez przypadek trochę. Ładnych parę lat temu chciałam sumaka octowca, ale nie wiedząc jak się nazywa, tak tłumaczyłam mamie o jakie drzewo mi chodzi, że kupiła kasztanowca .