Udało nam się dziś z emem uporządkować w miarę przedogródek, tzn, wykarczować resztę niechcianych tam roślin i wykopać korzenie po nich. Zostawię pierisa i ognika, bo mi go szkoda, a jest fajny - wysoki i dość chudy. Jutro pasuje zgrabić resztę liście, które zostały po porządkowaniu. Przy dobrych wiatrach może uda mi się tam jutro chortki posadzić (jeśli znajdę na chwilę opiekę dla dzieci, bo em w pracy będzie ).
Dereniowa czerwień piękna, ja jutro też porządki w ogrodzie planuję....głównie liście mam do grabienia, a Zbyszek czuwa, mnie też się przy okazji przypomniało, że Kaukaz do modelacji i wyszczuplenia się nadaje, no tylko ten sektor trzeba przywiązać do ręki
Trzymam kciuki za przedogródek
Tadaaaam, pierwze nasadzenia w przedogródku już poczynione . Póki co szału nie ma bo hortki z własnej hodowli jeszcze małe i nie specjalnie spektakularne, ale powolutku... . Za to trochę kasy w kieszeni zostanie . Zdjęcia później .