U nas najgorsze są opady śniegu i wyjazd z samej Wieliczki, właśnie dzisiaj w niedzielę nie mogliśmy dojeczhać do domu, ale piszę na gorąco, szczęśliwie wróciliśmy ze Słowacji
Właśnie wróciliśmy z weekendowej wyprawy na Słowacjię
Zima w ogrodzie bajkowa, ale warunki dojazdu do domu opłakane
Szczęśliwie wróciliśmy, to trafne określenie, ale po jakim stresie, nikt nie pokazuje na żywo jakie warunki panują w Wieliczce, dzisiaj było naprawdę tragicznie, w końcu niedziela, cudem pojechaliśmy za pługiem, rozmawiałam na migi z kierowcą busa i po kilku wyprzedzeniach i w kilku poślizgach dojechaliśmy do domu