U mnie trzy przemarzły, a jedna się męczy, ma złe miejsce, posadziłam z wielką starannością jak ty swoje, jednak stanowisko dla magnolii jest bardzo ważną rzeczą, musi być zaciszne, w miarę suche, lekko kwaśne podłoże i nie siewka , a drzewo szczepione i kupione u producenta, tak to najczęściej trafiają się siewki, na kwitnienie których możemy się nigdy nie doczekać, szczepione kwitną
Ta biało-różowa to Aleksandrina, jedna z nich się u mnie męczy, posadzona w miejscu, gdzie zalega woda po zimie, kupiłam nową już z kwitnącym kwieciem, ale tej wiosny nie ma pąków kwiatowych.
Z magnoliami jest tak, że żadne okrycie na zimę nie pomoże, jak pąki mają przemarznąć to i tak przemarzną, a jak sadzić to te mrozoodporne i sprawdzone odmiany, które tutaj dziewczyny zapinsowały czyli Susan, Nigra, George Henry Kern, Yellow River one rosną i kwitną zawsze niezawodnie
Powodzenia z magnolkami Jagoda, masz blisko do Pisarzowic, to jest producent m.innymi magnolii i w Krzywaczce też nie kupisz kota w worku
No właśnie wróciliśmy z Przytoku. Z planowanej Yellow River zrobiła się Susan.
Wszystkie żółte odmiany to były maleńkie patyczki. Jedna ciut większa - w powalającej cenie. Poczekamy z tą żółtą na jakąś okazję. A Susanka ładna i już ładnie rozkrzewiona.
Bardzo możliwe, że trafiłam na siewki, bo sadzonki kupowałam w przypadkowych miejscach... dziękuję za wszystkie informacje. Jeśli już na tyle zaplanuję swoje rabaty, aby wiedzieć, gdzie magnolii będzie dobrze, to na początek wybiorę chyba polecaną przez Ciebie George Henry Kern i faktycznie pojadę do Pisarzowic.
Agata.. potwierdzam, magnolie nie lubią stojącej wody.... ale u mnie w glinie korzonki są trochę tłamszone.. i dopadły je przędziorki.. albo jakie szpeciele, po oprysku się im poprawiło.
Magnolii nie okrywamy na zimę, bo tak jak rh może złapać grzyba.... niebiezieczne są majowe przymrozki... ale tylko dal kwiatów a nie dla krzewu. Nigrę mam na pewno, bo w renomowanej szkółce kupowałam, ometkowaną.
NIGRA - kwitnie tak jak inne magnolie,.. sprawdzam na foto, mogły wcześniej, ale ja nie robiłam kiedyś tak dużo zdjęć:
2009 - 09 maj
2010 - 06 maj
2011 - 14 maj
2012 - 5 maj (od tego roku już walę fotki co chwila)
2013 - 6 maj
Nigra mi rośnie więcej w szerokość niż wysokość...
Susan idzie bardziej w wysokość.. i to najmniej kłopotliwa odmiana.. przynajmniej u mnie.. jej nic nigdy nie było.... w 3 lata urosła co najmniej metr.. dowód