Dzisiaj nie pracowałem w ogrodzie - może jutro uda mi się skosić trawnik.
Jedynie wrzosy które rosły razem przesadziłem do osobnych doniczek - będą stać chyba całą zimę.
Chryzantemę też dałem do większej donicy - oberwałem też jej przekwitłe kwiaty.
Niestety nie stoją na balkonie, bo nie mieli dość miejsca, żeby przejść - i znieśli je niżej - na trawę
A teraz u mnie leje - lub sypie grad - oby nie wywrócił tych donic i nie poniszczył roślin