melduję, że również mam dziś wolne i już myję śliwki na powidła z kakao
Z INNEJ BECZKI:
ŚLIWKI DO MIĘS NA OSTRO (najlepiej pieczonych i z grilla)
- 1 kg śliwek
- 1-2 łyżki masła
- 1 łyżeczka imbiru
- szczypta cynamonu
- 3 łyżki cukru
- 2-3 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku
Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek, odsączamy i gotujemy z masłem w garnku o grubym dnie około 2-3 h.
Mieszamy co jakiś czas drewnianą łyżką (również po to, żeby zapach się w kuchni panoszył a rodzina miała ślinianki w ciągłej aktywności

)
Pokrywka nie całkiem szczelnie położona.
Na około 20 min przed końcem podsmażania dodajemy cukier, czosnek, imbir, cynamon i resztę przypraw wg własnego uznania.
NIE MIKSUJEMY bo kawałki skórek są tu pożądane

Pieczone mięsa są takie "charakterne" i kawałki skórek śliwek dobrze się z nimi dogadują
Przekładamy jeszcze gorące do słoiczków.
A żeby mieć pewność że słoiczki się dobrze zamkną i całą zimę przetrwają ...słoiki gotujemy niestety...(tego nie lubię robić

)
Jesienią robię tę konfiturę często do obiadu lub na kolację ze stekami
zjadamy "na bieżąco" i temat słoiczków odpada
Podobnie mamy z glinianym garnkiem, w którym przez cały ogórkowy sezon kisimy non-stop po 3 kg i zajadamy się bez opcji "słoiczkowej"
oczywiście nie załatwia to tematu zimy...więc słoiczki też są u nas grane
pozdrawiam serdecznie i smacznego
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia
Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com