Marta,
ja to widze tak...
O. jest miejscem skupiającym osóbki, które: mają, rozumieją, kochają ziemię i ogrodnictwo lub właśnie rozpoczynają lub chociaż zaczynają czuć coś z powyżej wymienionych...
myślę, ze właśnie to nas tu wszystkich "przygnało"
ale zdarza się, że ...wyhamowuję swoje myśli, bo czytając tutaj tak wiele wspaniałych wątków, muszę "ze sobą pogadać"
przestaję się obwiniać, że jeszcze nie przycięte, jeszcze nie podsypane, jeszcze nie nawiezione, kanciki nie podcięte...
na O. OGRÓD jest naszym "meritum w sprawie"
...
a w życiu...
mamy przecież rodziny, dzieci, wnuki, PRACĘ (często masakrycznie zajmującą - jak moja), masa obowiązków domowych i....u mnie OGRÓD jest na końcu
zrozumiałam, że zawsze będę w niedoczasie, nawet będąc tak bardzo pracowitą osobą (jestem, jestem

mam ADHD)
nie mogę się porównywać do osób, które na ogród mają WIĘCEJ LUB NAWET MASĘ CZASU bo np. nie są aktywne zawodowo i tu też Ci polecam "odnalezienie siebie i swoich możliwości"
...pierwsze nasze lata w Wilczej to KILKA ROŚLIN - poważnie !!!
...potem największego kalibru kłopoty ze zdrowiem mojego męża - nie było ogrodu, nie widziałam go za oknem, bo nic nie widziałam poza swoją rodzina i naszą aktualną tragedia...
cieszmy się przede wszystkim naszym życiem, a ogrody niech nam w tym pomagają, niech będą oazą dla naszych rodzin i ukojeniem zmysłów w tym szalonym świecie (ale to zabrzmiało

- ale tak właśnie myślę !!!
Marta, Wilcza ogrodniczka mówi, że ogród nie może być dla Ciebie kolejnym stresem, powodem do zakłopotania albo kolejnym życiowym projektem, który nas przerasta i frustruje z braku środków i sił - ma być wspaniałą pasją, ok ???
I NA KONIEC...
nie ma straconych lat - są tylko inne priorytety lub czasem kłopoty, które nadchodzą niespodziewanie...rożnej natury
na wszystko przychodzi właściwy czas !!! i tego się trzymajmy !!!
macham z Wilczej
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia
Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com