w Wilczej jakoś ta wiosna nie chce się rozgościć...można działać tylko etapami...i tu przykład, ze coś tam się w Wilczej dzieje...słabo, ale się dzieje...
p.s. na 1 zdjęciu w tle ... większy materiał z poprzednich taczek
w sam raz na "pieczenie ziemniaków"
bo najważniejsza jest pozytywna energia porządki, bałagan (wg Ciebie: piękny bałagan )...a potem nadejdzie piękna wiosna...no czekam, czekam już na to wiosenne piękno
Są ,,ogrody z duszą" po których spaceruję i odpoczywam sobie w ciszy i w samotności. Chociażby ogród ,,Robaczka" czy ,,Tamaryszka". Też piękne, też związane z naturą, a mój widoczny trop należy tam do rzadkości. Moim cichym i osobistym powołaniem jako pasjonata ogrodów i ogrodnictwa jest chęć pomagania młodym ludziom którzy w tej trudnej sztuce stawiają swoje pierwsze kroki. To w ich wątkach najczęściej można dostrzec to, z czym chcę się z nimi podzielić. Teraz jest, a przynajmniej powinno być takim osobom łatwiej, bo jest internet. Ja ponad trzydzieści lat temu chłonąłem wiedzę z jedynej grubej knigi dostępnej na rynku pt. ,,Działka moje hobby". W kolejnych latach Pani z kiosku ,,Ruchu" odkładała mi do teczki ,,Bravo" i ,,Mój piękny ogród". W weekendy mojemu szczęściu nie było końca. A teraz?
Klik, klik i już wszystko wiadomo.
Z ciemiernikiem pewnie masz rację, skoro sobie tam usiadł musi mu być dobrze, pytałam bo szukam miejsca dla ciemierników a to trzeba nasionami rzucić i zobaczyć gdzie zechcą rosnąć
taki bajzel w ogrodzie ja lubię i ten czas też, jutro cięcie róż o ile ten katar nie przestanie się lać
obcięłam suche jeżówki i trawy w tym rejonie...tym samym "odsłoniłam Fredce kolanka"... teraz będzie szczegółowe sprzątanie rabat...kiedy ? w kolejny weekend najwcześniej...