Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wilcza Góra

Wilcza Góra

WilczaGora 16:31, 31 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
pełni zadumy i spokoju...w oczekiwaniu na jutrzejszy dzień...
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Madzenka 20:05, 31 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Dzień zadumy i jakoś nie mogę się przekonać do Hellowen..
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
aksamitka 21:14, 31 paź 2013


Dołączył: 01 sie 2013
Posty: 151
Marzena2007 napisał(a)
Dzień zadumy i jakoś nie mogę się przekonać do Hellowen..

To też nie dla mnie. Amerykanizacja i komercjalizacja.
Raczej zaduma, choć i tak do końca nie umiem wczuć się w klimat.
____________________
Pozdrawiam :)
WilczaGora 09:10, 01 lis 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Marzena2007 napisał(a)
Dzień zadumy i jakoś nie mogę się przekonać do Hellowen..


my też coś nie możemy się przekonać...szczególnie, że tyle bliskich osób znów na myśl przychodzi w tym okresie...wiem, ze powinno się zawsze pamiętać ale tempo życia jest takie szaleńcze...
nie dam rady sobie chyba tej dyni na głowę włożyć...

konsekwentnie...spokojnego i pełnego zadumy Dnia Wilcza życzy
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
WilczaGora 09:14, 01 lis 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
aksamitka napisał(a)

To też nie dla mnie. Amerykanizacja i komercjalizacja.
Raczej zaduma, choć i tak do końca nie umiem wczuć się w klimat.


wczoraj w radiowej Trójce mówili, ile to MILIARDÓW dolarów Ameryka wyda na Hellowen...
całe domy stroją w pajęczyny, całe rodziny przebierają się za nieboszczyków, bale, imprezy całych miast...
...za "skromne" miliardy dolarów...
ja tam wolę te nasze lekko bardziej "zacofane"podejście to cywilizacji
mi tam jest dobrze i bez pajęczyny na domu - no chyba że nasze wiejskie pajączki coś "uknują"
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Magda70 11:28, 01 lis 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Pszczelarnia napisał(a)
Wilcza na podobnym etapie prac jak Pszczelarnia. Liście lecą, lecą i spadają. A nornice żyć nie dają.


Nornice?? U mnie pan krecik dal znać o sobie!! 4 nowe kopce wczoraj postawił...wrrrr
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
agata19762 19:09, 01 lis 2013


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Ewa nawet jesienią cudnie w Twoim ogrodzie !!!

u mnie też tony liści i nornice
walczę z tym nieubłaganie ......

hortki też suszę


____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
agatanowa 20:43, 01 lis 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
WilczaGora napisał(a)


wczoraj w radiowej Trójce mówili, ile to MILIARDÓW dolarów Ameryka wyda na Hellowen...
całe domy stroją w pajęczyny, całe rodziny przebierają się za nieboszczyków, bale, imprezy całych miast...
...za "skromne" miliardy dolarów...
ja tam wolę te nasze lekko bardziej "zacofane"podejście to cywilizacji
mi tam jest dobrze i bez pajęczyny na domu - no chyba że nasze wiejskie pajączki coś "uknują"


Tak, zrobił się z tego pomysł na biznes. Jak z wielu innych aspektów naszego życia (i śmierci). Taki jest kapitalizm.

Sięgam pamięcią wstecz... I co widzę? Dziewczynki i chłopca z otwartymi szeroko oczami wsłuchanych w opowieść babci-cioci starowinki. To ja, siostra i cioteczne rodzeństwo. Fasynowały nas te historie, a potem był czas na wzajemne straszenie i wzajemne opowieści, bieganinę, gonitwy, chowanki, śmiech, pisk, udawanie duchów i zabawę do późna w nocy, dzień przed "Grobami".. A jak coś puknęło w szybkę, albo wiatr głośniej zawył! Ależ było strachu!

Teraz już tak nie dokazuję, ale z uśmiechem patrzę, jak moja mała córeczka i jej siostra cioteczna biegną wzdłuż alei cmentarnej wieczorem i z nieskrywanym zachwytem piszczą nad kolorowymi zniczami, śpiewając jakaś absurdalną piosenkę o zniczach i lampionach. Może inni są zgorszeni, ja nie. Nie jest to dla mnie brak szacunku dla zmarłych. Ci, pochowani, myślę sobie, że uśmiechają się pod nosem równie serecznie jak ja. Wręcz jest im przyjemniej, niż w sytuacji, gdy ktoś przychodzi odbębnić wizytę przy ich grobie.

Nie bulwersują mnie imprezy halloweenowe i przebieranki. Straszenie się i śmiech. Świecące dynie i maratony filmów grozy. Myślę, że wszystko, co nas zbliża do siebie i pozwala wspólnie spędzać czas, przezywać go na swój sposób, jest w porządku.
Myślę, że dzieci inaczej patrzą na te święta. Nie uważam tego za złe czy niewłaściwe. Nie każmy dzieciom siedzieć przy lampce i patrzeć się w jej płomień ze smętną miną. To nieporozumienie. Każdy wiek ma swoje prawa. jeśli ktoś chce, znajdzie czas, miejsce na zadumę i wspomnienie. Wiem to z autopsji.

A dodatkowo myślę też, że różnice w przeżywaniu tych świąt między krajami nazwę to "Zachodnimi", a naszym wynikają z różnic kulturowych oraz z generalnego podejścia do otaczającego nas świata. My jesteśmy znani z naszej "smętności", umartwiania się, narzekania i dołowania się nawet na co dzień. A dla nich kazdy dzień jest happy, nawet ten i życzą sobie: "Happy Halloween!"
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
malgorzata_s... 20:46, 01 lis 2013


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
Jakie tu poważne dyskusje. Pozdrawiam
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
WilczaGora 22:40, 01 lis 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Agatko,

żebyśmy się dobrze zrozumiały...
to światełko i moją zadumę dedykowałam mojemu tacie ,który odszedł od nas kilka lat temu
bardzo za im tęsknię i to tyle na ten temat
cieszę się ,że jest taki dzień, w którym wszyscy tak na chwilę się zatrzymujemy i dedykujemy czas swoim najbliższym... ja, swojemu tacie..
nie widzę w tym smętności, umartwiania się czy dołowania, ale szacunek dla tych którzy byli dla nas ważni, których kochaliśmy...
jestem niestety kobieta kapitalizmu..wbitą w garnitur i szpilki, od 15 lat podróżująca na co dzień po całej Europie i mającą styczność z całym tym "szczęśliwym, często plastikowym i udawanym światem"...
nie przekonasz mnie, że to coś lepszego...
oni wydają kolejne miliardy na psychologów... bo wielu z nich dawno się już w tym swoim szczęściu pogubiiło..często nie wiedząc co to jest prawdziwe szczęście !!!
nie czuje się osoba z innej kultury, innej, "wschodniej" jak piszesz
od zawsze uważam, że żeby ktoś Cię szanował, to Ty musisz też mieć swoje zasady, wartości i być wierną kulturze w której się wychowałaś - kto Ci powiedział, że jesteśmy gorsi ?
ja nie jestem tego przykładem
jestem dumna, że pochodzę z Polski i na każdym kroku to podkreślam
nigdy nie krzyknę "Happy Halloween: bo nie potrafię się cieszyć ze śmierci moich najbliższych, zrobić z tego powodu festyn dla znajomych, mamy ku temu dziesiątki innych okazji..
mój dom jest pełen "nowoczesnych" nastolatków, dodatkowo prowadzimy dom otwarty, w którym co weekend są znajomi i przyjaciele... zawsze bawimy się i wesoło spędzamy czas..ale ....
1 listopada i czas wokół tej daty traktuję inaczej - jest to dla mnie czas zadumy i wspomnienia - nie "happy"

Wilcza pozdrawia nostalgicznie
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies