Hej Ewa pochodziłam sobie po Twoim pięknym ogrodzie te horti cudne one u Ciebie pięknie wyglądają takie szywne choć kwiaty mają duze ---czyje podwiazujesz ??????pozdrawiam i dzięki za spacer "d
ja pamiętam sporo smaków ze swojego rodzinnego domu...
potrawy mojej babci i mamy gotuję do dziś
wiele kuchennych zapachów bardzo mnie wzrusza ale jednocześnie bardzo miło nastraja
mam na myśli czas kiedy na przykład robię konfitury..szczególnie pięknie pachnie dla mnie śliwka i pieczone jabłka z goździkami i cynamonem...
tak...to zapachy kuchni mojego dzieciństwa
no i suszone grzyby..które zbierał pasjami mój tata
Mieszkamy blisko grzybnych lasów, i to bardzo grzybnych- w przewadze borowikowych. Były takie lata, że codziennie zbieraliśmy po kilkaset borowików. - liczenie ich - to też rytuał.
A najlepszy jest nasz syn- jego grzyby "wołają"
Moja mama zaszczepiła w nim tę pasję. Jak był malutki bywało, że nosiła go na rękach, a on mówił:
"szukam grzybka borowiczka- chcę go włożyć do koszyczka"