Miło mi, że zaglądasz na bloga, bo to od kilku już dobrych lat mój "elektroniczny pamiętnik rzeczy ważnych i oczywistych" (dla Wilczycy oczywiście)
p.s. cieszę się, ze mogłam Cię czymś fajnym zainspirować
za te trawy za oknem to dużo bym dała ... one najpierw w mojej wyobrażni były ...
marzyłam, że będę leżała na szezlongu, z książką w ręku, a one tak będą pięknie na wietrze falowały ... ale po co są nam marzenia ? ano po to, żeby je spełniać marzyłam i stworzyłam ... mam ...też je uwielbiam
mam je w kilku miejscach w ogrodzie i jestem pewna, że to Gracillimus'y
mają bardzo ciepłe, suche, pułudniowe stanowisko... w tym roku znów je dzieliłam, więc nie kwitły obficie ale i tak jestem zadowolona... w słoneczne "zimowe" dni "robią swoją robotę"
Co masz posadzone z tymi trawami?
Mam taki obraz w głowie, by mi ogród do domu wchodził przez okno. Posadziłam więc wysokie lilie i werbenę. Trawy zimæ dałyby szyku.
Pozdrawiam poświątecznie.
one są posadzone centralnie pod oknami ale ta prawa kępa jakoś "gorzej sobie radzi"...
w nogach mają hortensje bukietowe szt. 5, a pomiędzy nimi sa kaliny angielskie "na kijach" szt.2
i róże "Heidi Klum" szt.3
całość ma obwódkę z dość już dużych bukszpanów (8-latki )
to by było chyba na tyle ...