Ewo, Ja też mam u siebie jałowce Ale jestem przygotowana na to, że wkrótce może je dopaść jakieś choróbsko Chociaż nie jest powiedziane na 100% że musi...
Jeszcze sie nie rozglądałam. Wczoraj malowałam ławkę, donice drewniane, myłam i ścierałam
Było ciepło, przyjemnie, ptaszki mi spiewały-chciało się żyć.
A dzisiaj rano śnieg!!!
Wczoraj rozgarnełam kopczyki róż, bo juz miałay tyle listków, a dzisiaj w nocy było -5st. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam...
Tak sobie myślę, ze przecież w naturalnych kompozycjach lesnych, gdzie rosną brzozy w sąsiedztwie jałowców wszystko pięknie wygląda.
Nie ma co sie zrażać opinią, tylko kombinować