Trzymam kciuki za plany sadowe, oby ci się ogarnięty rolnik trafił i przygotował glębę na gotowo ja zakładam mikro sadzik z dwoma jabłonkami, gruszą, pigwą, malinkami, jeżynkami i borówkami ale to będzie naprawdę mini sadzik.

U nas jest program "Rolnik szuka żony", a tu jest "Ewelina szuka rolnika"

Ja tez niewiem czy mozna kupic w drzewkach oeocowych jestem nie w temacie kiedys u mojego dziadka w sadzie rosla piekna jabłonka a na niej jablka mojego dziecinstwa nieznam niestety nazwy tlumacze kazdemu ze wygladala jak ja to mowie jak jablko malinowe bo kolor to jak dojzala papierowka plus malinowy taka dwukolorowa jablka sredniej wielkosci przepyszne slodkie niestety chyba tylko w mojej pamieci pozostaną

Nicol! na nowej działce po orce i bronowaniu czy sprężynowaniu zasiej gorczycę.
zniszczy perz i inne chwasty.

będziesz miała potem mniej pracy z chwaściorami a ziemia zostanie uprawiona.

Słyszysz o trawniku jakie są kłopoty z chwastami.

obornik potem po zaoraniu gorczycy

Z drzewkami owocowymi poczekaj jak uprawisz ugór.
Ja po gorczycy dałabym jeszcze inną zielonkę i przyorać ponownie.

ciekawe jakie to jeżówki tak mocno wybarwione masz z siewu

W tym roku zbieram nasiona ze swoich.

Nie nie pisałam, bo cały czas grzebię w rabatach, deszcz pada to ziemia dobra do kopania, rozrosły mi się liliowce, a to wykopać to trzeba siły. Deszcz mnie wypędza.

Ja ukorzeniałam wiosną, tak mi wypadło bo koparą wywalili mi dwa krzewy cisów jak przerabiali ziemię z obornikiem.
Chciałam uratować sadzonki i krzew. Odrywałam krótkie odbicia półzdrewniałe z tak zwaną piętką, zadziorek został, moczyłam go w ukorzeniaczu do roślin półzdrewniałych
i zdrewniałych.

a jeszcze z końcówki od zadziorka oberwałam igiełki.

Przygotowałam skrzynki z lekką ziemią z torfem i troszkę czystego piasku nasypałam na wierzch ok 1/2- 1 cm to pomagało by przy łodyżce nie było dużej wilgoci.
całość podłoża była więcej jak 10 cm,
lekko przygniotłam ziemię i w odstępach 3 X 3 cm wtykałam sadzonki. tak stały więcej jak rok bo jesienią przesadzałam do doniczek 9 cm to były spinane doniczki bez dna.

Układałam je w skrzynkach na podsypce z ziemi.

Potem jak podrosły przesadziłam już w duże donice tak zwane pierścienie ok 30 cm wysokie.
zrobiłam poletko/ zagonki z przejściem po 3 szt w rzędzie, pod spodem rozłożyłam matę czarną.

Czekałam na nowe ogrodzenie i sadziłam cisy jak miały 60 cm wys.

Co rok przycinałam wierzchołki by się rozkrzewiały.

Teraz myślę ile miałam cierpliwości, ale nigdy nie doczekałabym się żywopłotu cisowego. Zawsze był drogi a jest go dużo.