Piękne ciemierniki i plany!!! Lub raczej odwrotnie! Kibicuję, niech się zrealizują!

Dziś przy wycinaniu liści ciemierników znalazłam jedneń śliczny egzeplarz pod rododrndronem. Też bedę musiała go przesadzić, bo go zupełnie nie widać.

Dziewczyny, ciemierniki bez bólu znoszą przenosiny, jak i rozmnażanie przez podział kępy.

Dorodną kępę wykopuję jesienią (koniec wrzesnia/pocz. października, gdy w powietrzu jest sporo wilgoci) i kroję nożem na kilka części, podobnie jak hosty.

Nie miałam przypadku, żeby choć jedna posadzona część się nie przyjęła. Mało tego. Ta malutka kępka wiosną kwitnie już kilkoma kwiatkami.

Nicol, pamiętasz nazwę tej odmiany?

Przepiękna!

A co tu tak cicho?

Ciemiernikom spodobał się ten zakątek. Oby udało mi się stworzyć odpowiedni w nowym ogrodzie!!

Po cichu liczę na siewki

Cudne te twoje wszystkie ciemierniki.
A ten pierwszy - cudo