Najpierw Mąż przegrabił trawę, potem posypałam nawozem, zrobiłam kanciki i uzupełniłam korą. Roślin prawie nie widać, czekam aż wszystko wyjdzie i się zazieleni
Ale u Ciebie wiosennie, krokusiki kwitną słonko świeci, ptaki wracają, a ten porządek, to już masz na 5 z plusem tylko oszczędzaj sie i uważaj na siebie i dzidzię
Buziaczki:*