Cudnie: słonecznie i ciepło
Wreszcie można wyjść do ogrodu i z dziećmi popracować
Mąż wykopał, w końcu uległ dwie sosny i klona pospolitego - zaraz zrobiło się przestronniej Zdjęć nie robiłam z "wykopów" bo straszny rumpel.
Pochwalić się mogę zakupami