Grzes
08:32, 17 paź 2013

Dołączył: 17 paź 2013
Posty: 62
Witam. Jestem Grześ - M Kasi od "Nadziei na spełnienie marzeń" i strasznie się cieszę, że w końcu zdecydowała sie dołączyć do Waszego zacnego grona. Namawiałem ją do tego od dłuższego czasu gdyż, do tej pory tylko i niejednokrotnie z wypiekami na twarzy, a czasem też łzami wzruszenia lub ze śmiechu sekundowała Wam na "Ogrodowisku".
U nas jest tak, że Kasia wymyśla, planuje i dzięki jej wyobraźni i poczuciu piękna efekt końcowy jest taki jak zwykła mawiać: "zobaczysz będzie pieknie". A ja jako zwykły facet oczywiście i to bez szczególnych uzdolnień artystycznych nigdy tego nie "widzę" przed, ale przez te wszystkie lata kiedy jesteśmy razem - nauczyłem się, że w sprawach piękna, estetyki i smaku - mogę mojej Kasi ślepo zaufać.
W naszym ogrodzie wygląda to mniej więcej tak:
Kasia planuje i zajmuje się (najczęściej wraz z naszą córką Karoliną) upiększaniem "nieużyktowym" - czyli rabatki, kwiatki i tym podobne "tratatatki", a my z naszym synem Bartkiem - oprócz typowych prac dla facetów "łopata, widły, taczka" dbamy o sad i warzywnik.
W wolnej chwili "podrzucę" parę fotek z naszej - "faceciej" strony. Ale póki co nie chcę wychodzić przed szereg i zachować chronologię, bo w tej chwili nasz ogród wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciąch zamieszczonych przez żonkę mą.
U nas jest tak, że Kasia wymyśla, planuje i dzięki jej wyobraźni i poczuciu piękna efekt końcowy jest taki jak zwykła mawiać: "zobaczysz będzie pieknie". A ja jako zwykły facet oczywiście i to bez szczególnych uzdolnień artystycznych nigdy tego nie "widzę" przed, ale przez te wszystkie lata kiedy jesteśmy razem - nauczyłem się, że w sprawach piękna, estetyki i smaku - mogę mojej Kasi ślepo zaufać.
W naszym ogrodzie wygląda to mniej więcej tak:
Kasia planuje i zajmuje się (najczęściej wraz z naszą córką Karoliną) upiększaniem "nieużyktowym" - czyli rabatki, kwiatki i tym podobne "tratatatki", a my z naszym synem Bartkiem - oprócz typowych prac dla facetów "łopata, widły, taczka" dbamy o sad i warzywnik.
W wolnej chwili "podrzucę" parę fotek z naszej - "faceciej" strony. Ale póki co nie chcę wychodzić przed szereg i zachować chronologię, bo w tej chwili nasz ogród wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciąch zamieszczonych przez żonkę mą.

____________________