Pojechali nasi Goście.
Zrobiło się pusto, cicho i jakoś tak smutno.
Siadłam do kompa by napisać parę słów i sama nie wiem jak to ująć, by oddać to co czujemy.

Dwa i pół roku temu nawet nie myślałam, że na naszej drodze spotkamy taki czas i takie osoby dzięki którym Świat staje się piękniejszy, chce się wstawać nawet z obolałymi plecami, świeci słońce w pochmurny dzień. Dzięki którym każdy moment jest tym do zapamiętania na dłużej, a to co przed nami jawi się jako zaproszenie na kolejne tak cudowne chwile.
I jak to mówi Krzysio- to co przeżywamy razem w tych kilku dniach to takie "Demo".
Można sobie wyobrazić co będzie w wersji docelowej



I tak moi Kochani- bardzo Wam dziękujemy- za to, że byliście z nami, za to, że skradliście serca naszym dzieciom, za ciurkadło, za pomysły, za koszenie trawy



w tempie zawrotnym, za pielenie, za cięcie buksików, za doprowadzenie do "porządku" moich choinek.



i za wszystko to, czego nie napisałam.
Zapraszamy zawsze - Macie u nas miejsce przy stole, pokój do spania i jesteście w naszych sercach Kimś bardzo ważnym.