jeszcze troszkę ich mam
do Kostrzyna jedynie zadzwoniłam i Pan powiedział, że już kopią może podjedziesz ze mną w środę? Większość róż mam od niego

bardzo się staram czasami nie wychodzi a czasami sukces, zależy to chyba od odmiany i jakości sadzonki. Daleko mi do forumowych różanek, ale i tak te małe sukcesy cieszą

To prawda, zależy od odmiany, ale bardzo ważna jest jakość sadzonki, trzeba patrzeć na miejsce szczepienia, czy wyrasta z niego kilka pędów czy jeden dwa. Ja kupuję tylko takie z kilkoma No i ważne aby szczepieni posadzić 5 cm pod ziemią.

Iwonko ile masz odmian? Ja ponad 50 ale Ty chyba ze 100

Zobaczcie jak poszalała pampasowa

Piękna pamasówka czy ona u Cibie zimuje w gruncie ? Od kilku lat choruj na nią , al boję się , że u mnie nie da rady.

Aga będę jechała do Baranowskiego pewnie w środę czy jak by coś było fajnego to Ci wziąć?
U mnie jeszcze kwitną poniżej prezentacja. Niestety blue nie przyjął mi się tak mi przykro, że nie dałam rady się nią dobrze zaopiekować.

Ojej, fajne zakupy się szykują. Życzę samych piękności Nie chcę Tobie sprawiać kłopotu, a nawet nie mam czasu u siły myśleć. Mam nadzieję, że wiosną uda się poszaleć ogrodowo.
Szkoda, że taka z niej kapryśna panna
Buziaki