Z różami jest u mnie problem. Mam małą działkę i nei za wiele słońca, wlaściwe pełne nasłonecznienie u mnie nie wystepuje, wiec róz nie mam za dużo i odmiany, którym to nie przeszkadza. Ale te co są dają radę - starałam się dobierac je w miare sensownie do stanowisk, na których je widziałam. Niestety nie jest to zatem klasyczna rózanka a kilka miejsc gdzie mieści się 1-3 róze. Teraz zamówiłam róże których chyba nie ma na Twojej liscie, ale co nieco z listy juz u mnie rosnie od kilku lat. W kazdym razie czekam na Dinky, Sibelius, Soul, Claire Marshall i Chartreuse de Parme - wszystkie, poza CM przeznaczonej do całorocznej skrzyni, wyląduja jako towarzystwo dla starszych rózanych koleżanek.
Pashminy nie mam, z angielek to i owo - owszem, chociaz chyba wiecej wybrałam róż z Tantau. Najbardziej chyba lubie Munstead Wood, która - odpukać - jest u mnie bardzo zdrowa, ale klasyczny Pilgrim tez mi bardzo pasuje. Tylko w tym roku cos mi słabo kwitł.
Iwonko, a ja już nie kupuje róż i już nie muszę się głowić. Na szczęście nie mam już miejsca, a przy tych, które mam jest sporo pracy. Obiecałam sobie, że jak któraś wypadnie to ją zastąpię rośliną zimozieloną. Ciekawa jestem, czy mi się to uda. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon różany.
Ewa wiem coś o tym, ja nie odebrałam darmowej róży w Floribundzie może na wiosnę Teraz dokupiłam jeszcze Nowalis i HEIDETRAUM (ta u właścicieli szkółki tworzyła jeszcze do tej pory przepiękny kobierzec kwiatów). Novalis widziałam zawsze u innych i bardzo mi się podobała, pozostałych róż nie znam mało kto je ma na forum, ale bardzo mi się spodobały. In plus jest to, że właściciele hodują róże, które im bobrze rosną (są zdrowe i ładnie kwitną).
Podziwiam ,przypomniałam sobie jak wygląda,u mnie nie kwitła bo przemarzła ,pięknie nadrobiła i ma mocne pędy, wysokie na dwa metry.
wszystkie róże masz zjawiskowo piękne i takie wypieszczone