Miło, że wdepłaś do mnie
Ja się mobilizuję jak odprowadzam córę do przedszkola. Jak już jestem ubrana to co mi szkodzi wyjść na ogródek. A przy takim małym ogródku to trwa dosłownie minutę
Specjalnie dla Ciebie dzisiejszy poranek za oknem (dla mobilizacji)
Cześć Aguś
no pewnie że pokazałam, pierwsza jego myśl, to ile tam ziemi wejdzie, i stwierdził że u nas to jedna przyczepa może być mało
a pytanko jest, jak mocowałaś boki i dno razem? za pomocą kątowników? czy jakoś inaczej, bo na zdjęciu tego nie widać
Pozdrawiam
Boki donicy przytwierdzone są za pomocą łat (tych zielonych patyków) wkrętami do drewna. Nie używaliśmy kontowników ale zrobiła tak Gabik.Tu masz linka www.ogrodowisko.pl/watek/826-miniaturowy-ogrodek?page=172. U niej donica ma dno. My dna nie mamy.
Nasza donica ma 2,46 m3 czyli 2460 litrow
Jeśli już mówię o ziemi dodam, że warto ziemie wsypyać do środka stopniowo, polewając ją wodą. Potem odczekać kilka dni i podlewać ją w tym czasie, żeby się dobrze ubiła.
Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam. Wrazie czego pytaj.