Witaj Majena w moim wątku
Zima była tak łagodna u mnie, że ciężko powiedzieć coś na ten temat. Śnieg nie leżał na nich dłużej niż kilka godzin.
Kolor desek mnie trochę irytuje bo kilka kolorów się zrobiło. Deski "donicowe" nie były tak narażone na warunki atmosferyczne i ich kolor praktycznie nie uległ zmianie. Za to deski tarasowe są ciemniejsze. Zwłaszcza tam gdzie jest balkon sąsiadów (skapująca woda).
Jeśli chodzi o rady dotyczące tarasu to nasuwają mi się 2
1. Wybież ciemny kolor
2. Nie kupuj taniego drewna bo będziesz robić wszytko od początku.
Wpadlam zobaczyc kto do mnie zajrzal na watek i prosze jaki maly i sliczny twoj ogrodeczek bede tu zagladac i podpatrywac zmiany u ciebie. Tez mam maly skrawek i chce miec tak pieknie jak Ty
No proszę zaglądając do Ciebie nie wiadziałam, że trafiłam na mały ogródek. Bardzo się z tego cieszę. Równiez będę podpatrywać Twoje poczynania. Wątki z małymi ogrodami wbrew pozorom są bardzo ciekawe (nie dlatego, że taki mam ) Takie ogrody potrafią być jak małe perełki .... małe a piękne
W moim jeszcze dużo pracy....
Martuś mam problem z netem. Jest strasznie wolny i zdjęcia nie chcą się wgrać
Mebli jeszcze nie ma choć kuszą żeby je wyciągnąć Myślę, że na początku kwietnia...
Też stałe myślę o moich deskach , bo mnie wkurzają na maksa... Wywaliłam kupę kasy i spodziewałam się wielkiego łaaaaaa..a tymczasem malowanie i wieczne malowanie , a deska i tak wygląda baniato .. Muszę przyznać ,że kompozyt mojej sąsiadki może nie wygląda tak szlachetnie , ale stałe tak samo i teraz 5 razy lepiej niż te moje drewno..achhhhh...
Niestety deski maja swoje minusy ale mają też i plusy. Wczesną wiosną już można wyjść na taras i bije od niego przyjemne ciepło. Jest miły dla oka... z okien mieszkania mam wrażenie jakbym miała dodatkowy pokój. Jestem też zarowolona ze względu na dzieci. Upadek nie jest taki groźny jak na bruku i nie muszę ganiać brzdąców jeśli na nim siedzą.
Dużo osób uważa, że bruk jest lepszy bo nie trzeba nic przy nim robić a jak popatrzę na bruk sąsiadów to za nic nie wymieniłabym desek. Nie dbając o niego mają pełno kopczyków mrówek. Chwasty wychodzące ze wsząd. Kuzynce wylał się na bruk wosk i ma teraz brzydką plamę. Nie może z nią nic zrobić.
O kompozycie też słyszałam niepochlebne opinie...
Nie ma idealnego rozwiązania a szkoda
Elu będziemy się wspierać w co rocznym malowaniu desek. Pomarudzimy razem wdychając lakier do drewna