Proszę o poradę, na dziś moje kostrzewy wyglądają tak:
po ostatnim mokrym śniegu są klapnięte, zrobiły się z nich "gniazdka"

, nie wiem, czy się podniosą, zobaczymy,
problemem dla mnie jest to, że są to duże, rozrośnięte okazy, mają dużo suchych źdźbeł (niestety nie widać tego na zdjęciu), próbowałam je skubać, ale jest to niewykonalne, są za duże!
Kupowałam je jako duże sadzonki, u mnie rosną już drugi rok, moje pytanie, co z nimi zrobić? Czy one są już stare? czy je podzielić? obciąć króciutko? Skubanie na pewno odpada. Szkoda mi ich, bo są ładne i duże, czy takie duże kostrzewy klapnięte po śniegu jeszcze siępodniosą? Muszę dodać, że na razie nie widać, żeby zasychały od środka, są gęste.
Czy ktoś ma takie wielkie kostrzewy ?