Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Minimalizm z odrobiną romantyczności

Minimalizm z odrobiną romantyczności

ewakatowice 11:36, 04 lip 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Aga no jestem co by nie było, że u Ciebie listy nie podpisałam
A Ty kochana weź się ogarnij i jakieś zdjęcia zrób!
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
aga_szsz 11:51, 04 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Jutro już jadą gości to się ogarnę, chociaż od poniedziałku kolejni...już w pasach startowych
...ale nie mam czego fotografować, wszędzie rozpi...el.
____________________
Minimalizm z odrobiną romantyczności
polinka 12:16, 04 lip 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
W urokliwym miejscu mieszkasz, pewnie nie jeden zazdrości ale w wakacje to chyba wszyscy sobie o Tobie przypominają
Miałam znajomych nad morzem i często opowiadali jak to niektórzy bardzo ich lubili ale tylko w okresie wakacyjnym
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
aga_szsz 12:17, 04 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
polinka napisał(a)
W urokliwym miejscu mieszkasz, pewnie nie jeden zazdrości ale w wakacje to chyba wszyscy sobie o Tobie przypominają
Miałam znajomych nad morzem i często opowiadali jak to niektórzy bardzo ich lubili ale tylko w okresie wakacyjnym


coś w tym jest!
____________________
Minimalizm z odrobiną romantyczności
Toszka 12:26, 04 lip 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Eeee, tam, nie masz... pokaż jak ci się udało maluszki rozdzielić... bardzo tego ciekawam
Jak Perovskia? Milka u Madżen pisała, że zawsze klapie po przesadzeniu, a potem się dość szybko zbiera... twoja się zebrała?


Odnosnie gości - mam tylko nadzieję, że z niewiedzy co to ogród (i ile pracy kosztuje, że o funduszach już nie wspomnę) nie zadepczą ci kfiutków i rabat.
Coś wiem o tym... kiedyś sama (ale tylko raz!) byłam takim dewastatorem i teraz muszę z tym żyć
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
polinka 12:27, 04 lip 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Toszka proszę nie uciekaj, już wiem o co miałam się Ciebie spytać, tylko to dłuższy referat.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:32, 04 lip 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Mam buka i 3 miesiące walczyłam ze zdobniczką. Po 5 preparacie dopiero odpuściła. Liście rozwinięte są tylko na dwóch dolnych galązkach, reszta pozwijana, poskręcana jakby uschnięta. Od wiosny buczek wypuścił tylko jeden listek. Dostał florovit dolistnie i do korzeni ale dalej żadnej poprawy. Masz może pomysł co z nim dalej robić?
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Toszka 12:40, 04 lip 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Podrepczmy z tym bukiem do ciebie... okej?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
polinka 12:47, 04 lip 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Aga, przepraszam za zaśmiecanie wątku ale bałam się, że mi Toszka ucieknie
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
aga_szsz 13:53, 04 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Toszka napisał(a)
Eeee, tam, nie masz... pokaż jak ci się udało maluszki rozdzielić... bardzo tego ciekawam
Jak Perovskia? Milka u Madżen pisała, że zawsze klapie po przesadzeniu, a potem się dość szybko zbiera... twoja się zebrała?


Odnosnie gości - mam tylko nadzieję, że z niewiedzy co to ogród (i ile pracy kosztuje, że o funduszach już nie wspomnę) nie zadepczą ci kfiutków i rabat.
Coś wiem o tym... kiedyś sama (ale tylko raz!) byłam takim dewastatorem i teraz muszę z tym żyć


Perowskia jeszcze się nie podniosła, mało tego, Red Baron coś mi usycha też szok po przesadzeniu???
Maluszki porozsadzałam na maxa i trawki wydaje mi się, że troszeczkę podrosły
Lawenda, ta wielka też klapła, jedną dłuższą odnogę przycisnęłam kamieniem, może się ukorzeni , a mniejsza sadzonka nawet kwitnie
Jak już sobie pojadą, to obfocę.

A z gośćmi na temat ogrodu mogłabym gadać i gadać. Na tych samych falach nadajemy i ten sam gust mamy. Widziałam ich ogród, ale tylko na zdjęciach, trochę nie po drodze mi do Niemiec... piękny minimalizm. Ciotka, babka ok 70 lat (wygląd i energia na 45!), jak ja, ciągle coś zmienia i ulepsza, a mąż wszystko robi, łącznie z pieleniem
To sie nazywa współpraca!
____________________
Minimalizm z odrobiną romantyczności
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies