W urokliwym miejscu mieszkasz, pewnie nie jeden zazdrości ale w wakacje to chyba wszyscy sobie o Tobie przypominają
Miałam znajomych nad morzem i często opowiadali jak to niektórzy bardzo ich lubili ale tylko w okresie wakacyjnym
Eeee, tam, nie masz... pokaż jak ci się udało maluszki rozdzielić... bardzo tego ciekawam
Jak Perovskia? Milka u Madżen pisała, że zawsze klapie po przesadzeniu, a potem się dość szybko zbiera... twoja się zebrała?
Odnosnie gości - mam tylko nadzieję, że z niewiedzy co to ogród (i ile pracy kosztuje, że o funduszach już nie wspomnę) nie zadepczą ci kfiutków i rabat.
Coś wiem o tym... kiedyś sama (ale tylko raz!) byłam takim dewastatorem i teraz muszę z tym żyć
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mam buka i 3 miesiące walczyłam ze zdobniczką. Po 5 preparacie dopiero odpuściła. Liście rozwinięte są tylko na dwóch dolnych galązkach, reszta pozwijana, poskręcana jakby uschnięta. Od wiosny buczek wypuścił tylko jeden listek. Dostał florovit dolistnie i do korzeni ale dalej żadnej poprawy. Masz może pomysł co z nim dalej robić?
Perowskia jeszcze się nie podniosła, mało tego, Red Baron coś mi usycha też szok po przesadzeniu???
Maluszki porozsadzałam na maxa i trawki wydaje mi się, że troszeczkę podrosły
Lawenda, ta wielka też klapła, jedną dłuższą odnogę przycisnęłam kamieniem, może się ukorzeni , a mniejsza sadzonka nawet kwitnie
Jak już sobie pojadą, to obfocę.
A z gośćmi na temat ogrodu mogłabym gadać i gadać. Na tych samych falach nadajemy i ten sam gust mamy. Widziałam ich ogród, ale tylko na zdjęciach, trochę nie po drodze mi do Niemiec... piękny minimalizm. Ciotka, babka ok 70 lat (wygląd i energia na 45!), jak ja, ciągle coś zmienia i ulepsza, a mąż wszystko robi, łącznie z pieleniem
To sie nazywa współpraca!