Aaaa .. Już wiem na co bluszcz potrzebny .. Moj to taki zwykły , ale mi ńigdy nie zmarzł .. Ekspeeymentuję teraz z bluszczem irlandzkim .. Kupiłam jednego za skandaliczne pieniądze i teraz tylko patrzę ,czy przeżyje czy padnie... On ma takie wielkie liście... Bardzo dekoracyjne ..ale co do zimozieloności to zdania są podzielone