Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku - Dorota

W moim małym ogródeczku - Dorota

Nallar 20:27, 21 mar 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Dorota123 napisał(a)


Tak Ewo, robiłam w balonie i na balonie i całkowicie poległam, ale nie byłabym sobą gdybym jeszcze raz nie spróbowała. Kupiłam nowy gips, zaraz idę tworzyć.

Już jestem ciekawa efektu, przyjdę zobaczyć.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Iwk4 21:15, 21 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Dorota123 napisał(a)


Tak Ewo, robiłam w balonie i na balonie i całkowicie poległam, ale nie byłabym sobą gdybym jeszcze raz nie spróbowała. Kupiłam nowy gips, zaraz idę tworzyć.

Przyszłam sprawdzić, czy walczysz. Ja też kupiłam nowy gips, na balonie wyszło, w środku nie i nie wiem, dlaczego.
____________________
Ogródek Iwony II
Milka 12:47, 22 mar 2016


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Dorota123 napisał(a)





Pachnące lilie, które sadzę w donicach. W lecie można stawiać w dowolnym miejscu.


Dorotko, ale fajnie, że to pokazałaś tak właśnie zrobię i koło domu będzie zapach, pozdrawiam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
sylwia_slomc... 13:24, 22 mar 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
Dorotka czego się nie robi, żeby ładnie było ja przez wieś w rękach przytachałam jeden eM się śmiał, że On by tak nie szedł
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Dorota123 13:46, 22 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Iwk4 napisał(a)

Przyszłam sprawdzić, czy walczysz. Ja też kupiłam nowy gips, na balonie wyszło, w środku nie i nie wiem, dlaczego.



Pracowałam nad tymi jajami prawie do północy. Pierwsze od razu wiedziałam, że będzie klęska, ale gips twardniał ładnie. Balonów miałam więcej, więc rozrobiłam podwójną porcję - pięknie się osiadło na balonie. Byłam dumna z siebie jak paw, ale nic co piękne nie trwa długo. Jajo w balonie zaczęło pękać u góry. Zostawiłam do zastygnięcia i zabrałam się za następne. Pomyślałam, że jestem coraz bliżej sukcesu, następne też pięknie rozkładało się po balonie, pomyślałam, teraz się uda.... no prawie się udało, ale jest pęknięcie pionowe. Jajo gładziutkie, że aż miło. Więcej nie będę robić, zadowolę się tymi.
U mnie trochę trwało od momentu zalania balona gipsem( ko 10 min, ale nie mierzyłam czasu zegarkiem).Później jest ok 2-3 min na dokładne rozprowadzenie gipsu poprzez kręcenie balonem w różne strony. Gips wtedy szybko i pięknie twardnieje. od razu po wlaniu do balona kręciłam nim w misce z wodą.
Wieczorem wstawię zdjęcia mojej produkcji.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 13:48, 22 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Milka napisał(a)


Dorotko, ale fajnie, że to pokazałaś tak właśnie zrobię i koło domu będzie zapach, pozdrawiam


Fajnie, że przypadł Ci do gustu mój pomysł. Jak będzie za bardzo pachniało można przenieść dalej.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 13:49, 22 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
sylwia_slomczewska napisał(a)
Dorotka czego się nie robi, żeby ładnie było ja przez wieś w rękach przytachałam jeden eM się śmiał, że On by tak nie szedł


A co tak taszczyłaś przez wieś?
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Nallar 16:41, 22 mar 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Dorota123 napisał(a)


A co tak taszczyłaś przez wieś?

Chyba o stare konary chodzi
A Ty byłaś po te swoje upatrzone?
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Dorota123 19:11, 22 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Nallar napisał(a)

Chyba o stare konary chodzi
A Ty byłaś po te swoje upatrzone?


Nie byłam jeszcze, w ubiegłym tygodniu późno wracałam z pracy, a w tym robię jaja gipsowe z bardzo umiarkowanym efektem.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 19:16, 22 mar 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Moja druga próba z jajkiem w balonie, pocieszające było to, że chociaż czułam, że gips twardnieje, czego nie było poprzednim razem. Po rozcięciu balona tak fuknęło, że aż się przestraszyłam, no i oczywiście doszło sprzątanie, bo kawałki rozleciały się na wszystkie strony.

Efektu nie ma, nie poddaję się zalewam następnego balona.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies