Dorotko dziękuje. To był dzień pełen wrażeń. Dobrze, że nie zrezygnowałam z wyjazdu. Bardzo to mi było potrzebne. Choć na chwilę oderwałam głowę i zapomniałam o smutku.
Na początek możliwość zobaczenia i przebywania w Twoim ogrodzie pełnym kolorów i zapachów. Magia. Jak w luksusowej perfumerii. Niespodzianek oraz moc różnorodnych detali na każdym kroku i w większości własnoręcznie wykonanych.
Brawo. Cudne miejsce stworzyłaś Dorotko.
I wielki ukłon z podziękowaniami za pokazanie nam Sandomierza i innych atrakcji w okolicy. Wiem jakie to było dla Ciebie męczące. Dziękuje i pozdrawiam.
Sylwia na pewno nie zawiedzie ze zdjęciami. Ja kilka zdjęć zostawiam, bo Dorotka jest świetnym fotografem i aż mi głupio u niej swoje zdjęcia na auto robione wrzucać.
Śliczne rabaty.