Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku - Dorota

W moim małym ogródeczku - Dorota

Donia72 21:26, 14 maj 2020


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Dorota123 napisał(a)
Oto moje próby z cementem, wiem co wyszło nie tak i jeśli podejmę jeszcze kolejną próbę poprawię to.
Ptaszki są kupione, poidełko zrobiłam, ale żywe ptaki i tak do kałuży lecą.






Zdolna jesteś
Bez chyba mam taki sam jak u Ciebie, Też nie znam właśnie nazwy. Dostałam go od mamy
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
abiko 21:29, 14 maj 2020


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Doniczki i poidło super! Donice też mi się marzą, ale nie mam takiej formy.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
deszczowymaj 21:34, 14 maj 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Cudne wyszły Ci te donice łał brawo ..poproszę o przepis

Widoczki ogrodowe prześliczne
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Malgosik 21:38, 14 maj 2020


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Bardzo ładnie uformowałaś kule z trzmielin. Mam kilka odmian i Żywopłociki, ale kule dopiero od ubiegłego roku formuję. Zasychanie pędów dopiero pierwszy raz mi się zdażyło. Moim zdaniem od przymrozków. Zbyt wcześnie je cięłam.
____________________
Ogród na glinie
Dorota123 21:46, 14 maj 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
abiko napisał(a)
Ja dostałam od Sylwi kilka gałązek, jak co roku zresztą i zapach w domu był obłędny, co dopiero w takiej ilości w ogrodzie.
Zerwałam sporo gałązek dla zapachu w altanie, ale krótko ładnie wyglądały. Czytałam, że trzeba zerwać wcześnie rano, lub późnym wieczorem.




____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Milka 06:27, 15 maj 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ach te bzy i powojniki
Ależ zdolniach, wspaniałe rękodozieło stworzyłaś
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
KasiaBawaria 08:20, 15 maj 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Przepieknie to zrobilas!A jak zrobilas odciski listkow, zeby potem nie musiec ich skrobac. Tylko przylozylas i od razu zdjelas? Tez bym poprosila o przepis na donice
____________________
Zapraszam na kawe
ElzbietaFranka 08:47, 15 maj 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Dorotka piekne bzy a ile kolorów. Wiem, że wszystkiego nie można mieć, ale kupię co mi tam gdzieś posadzę.
Jeżeli obawiałam się, że nie będzie niezapominajek a masz ich sporo to już 3 rok prawda bo to 2 letnie rośliny. Wszędzie kolorowo.

Dzięki za dorodztwo foto.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Dorota123 09:45, 15 maj 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Donia72 napisał(a)


Zdolna jesteś
Bez chyba mam taki sam jak u Ciebie, Też nie znam właśnie nazwy. Dostałam go od mamy
Dziękuję ,dla mnie nie jest aż tak ważna nazwa, ale jeśli ktoś taki chce nabyć to już wtedy jest potrzebna. Niby sporo nazw swoich roślin znam, ale nie wszystkie.





____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 10:26, 15 maj 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Agnieszko, Kasiu, Joanno, Milka

OPIS MOICH CEMENTOWYCH PRÓB

Zaprawę robiłam z 1 części cementu + 1 część piachu + 1 część perlitu + woda.

Na misę weszło po 2 części, a na donice po 3 części. Jako miary użyłam litrowego wiadereczka po serku.

Jako formy użyłam dwóch donic plastikowych różnej wielkości od tego samego kompletu. Niestety przy pierwszej próbie zniszczyłam sobie trochę mniejszą donicę i nie wyszlifowałam górnego brzegu donicy. Większą donicę trzeba posmarować olejem od wewnątrz bardzo dokładnie. Mniejszą trzeba owinąć folią, ja założyłam reklamówkę i okleiłam taśmą. Tą folę też trzeba posmarować olejem.
Tą mniejszą dociążyłam żwirem który był w worku, żeby było lepiej go usunąć i dwoma kostkami brukowymi.
Jak zrobiłam donicę rano to następnego dnia delikatnie usunęłam wewnętrzną donicę i folię, wyskrobałam też nożykiem dziurkę odpływową i wygładziłam górny brzeg donicy. Donica jeszcze nie jest mocna i musi pozostać w tej większej do następnego dnia. Wtedy tą cementową i większą plastikową zanurzyłam na dwie doby w balii z wodą. Później jeszcze dobę stała w tej plastikowej donicy. Po 5 dobie na ziemi w nasłonecznionym miejscu podłożyłam dwa kawałki drewna i na nich postawiłam do góry dnem donicę. Słonko nagrzewa plastik i donica cementowa sama wychodzi z plastikowej. Tak stoi donica jeszcze kilka dni, wtedy konewką podlewałam ją, żeby lepiej związało. Rośliny można w niej sadzić po 2 tygodniach.
Czyli robota brudna, żmudna i nie zawsze efektowna. Pierwszej donicy nie pokazałam , bo to porażka.

Żeby zrobić odcisk liścia trzeba go olejem przykleić do miski i też posmarować olejem. Na razie liście są zbyt delikatne i słabo odchodziły od cementu. Po prostu rozłaziły się.
Ktoś chętny powodzenia.






____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies