Wczoraj dokonaliśmy nieplanowanego zakupu, na naszym małym targu starszy pan sprzedawał bukszpany, mój M kupił 5 (tyle gościu miał ze sobą) a potem zrobił mi niespodziankę. Pojechał do niego do domu i przywiózł jeszcze 10. Może nie są najlepiej przycięte, ale zdrowe i cena dobra. No i ogród zaczyna wyglądać jak ogród a nie jak pobojowisko A w niedzielę mamy jechać poszukać świerków i choin.
Wykupiłam wszystkie To chyba nie jest profesjonalna szkółka tylko ogrodnicy - amatorzy tak sobie dorabiają. Nie jestem pewna, ponieważ nie byłam tam. M. mówi, że mają więcej roślin, ale co i jak - nie wiem. Roślinki sprzedają na targu z osobowego samochodu.
No szkoda, sama kupiłabym więcej. Po drugiej stronie kostki też planuję zrobić taką bukszpanową alejkę, więc będę potrzebować. Myślę, że za rok będą mieli nowe. Kiedyś zadzwonię do nich i zapytam czy mają takie fajne sadzonki na obwódki.