Mój trawnik jeszcze w powijakach, okropnie powoli to idzie ponieważ wszystko robimy sami, wieczorami, po pracy.

Zaczęło się tak:

Cały teren wyrównałam sama, teraz mąż kładzie siatkę przeciwko kretom i nawozi na to ziemię.





Po nawieziemi ziemi czeka mnie taka sama, a nawet dokładniej wykonana praca.

Dobry pomysł z tą siatką, chyba będę musiała zmałpować

ale ile to pracy, życzę dużo sił w grabieniu)

Chciałabym posadzić w tym roku trochę roślin wokół ogrodzenia stanowiących szkielet ogrodu oraz rabatę wzdłuż kostki i pod oknem.No i tu mam problem - wzdłuż kostki będą kule bukszpanowe i żurawki. Największy problem stanowi rabata pod oknem, nie mam na nią pomysłu.



Myślałam o czymś takim, ale nie jestem do tego przekonana (stożki cisowe, kule bukszpanu, coś na pniu?, żurawki, trzmielina jako wypełnieniei i ekran z bukszpanu):



Albo tak - zamiast kuli na pniu jakiś krzew, tu: azalia, ale lepsze byłoby coś, co kwitnie długo


Dodam, że jest tu bardzo słonecznie przez większość dnia. Podrzućcie proszę jakieś pomysły, u mnie straszna pustka, a czas mnie goni

O tak pracy jest bardzo dużo. Cały teren przekopałam motyką, grabiłam, mąż jechał z walcem, grabiłam, mąż "walcował" i znowu to samo. A po nawiezieniu będzie to samo jeszcze raz.

a może weigele ta o bordowych listkach dorasta do 60 cm http://www.theurbangardencoach.com/weigela.html

O, w sumie dobry pomysł. Mam taką - Naomi Campbell, mogłabym ją tu posadzić.

Podobają mi się te fale, ale na pewno bardziej mnie urzeknie gęsty i zieloniutki trawniczek. Będziesz siać czy kłaść z rolki?

Sebuś, cena trawki z rolki powala na kolana. Będziemy siać